piątek, 1 lutego 2013

Rozdział 24 - U Lucasa

Cześć ja jestem michalus, a to jest nowy rozdzialik :-) Miłego czytania.

W poprzednim rozdziale:
Do Runo przyjeżdża kuzyn. Niebieskowłosa dowiaduje się o wyjeździe do kuzyna. Przyjmuje tą ofertę. Dan biegnąc do Runo przez las spotyka jednego z watahy śmierci. Zostaje pokonany, a następnie zdzielony tłuczkiem w głowę.

  Dan leży bezwładnie na ziemi, podczas gdy Runo wyjeżdża. Budzi się pięć minut po wyjeździe, ponieważ dostaje SMS'a od Runo "Dlaczego nie przyszedłeś". Odpisał szybko "Zaatakował mnie jeden z Watahy". Udał się w kierunku domu. Dostał kolejnego SMS'a "I co?". Odpisał jej "Pokonał mnie" i poszedł dalej.
Nie dostał już SMS'a od Runo.
Tymczasem u Runo:
  Dojechali już do domu Lucasa. Jego rodziców nie było w domu. Dom miał żółte ściany i czarny napis Marble Street 87. Weszli do domu. Środek był jeszcze piękniejszy. Lucas pokazał jej pokój w którym miała spać. Miał jasnoniebieskie ściany. Było tam biurko z lampką. Obok były regały z książkami. Było tęż łóżko. Pokój nie należał do największych. Był za to balkon. Widać z niego było park. Postanowiła że napisze do Dana że już jest. Przeszukała wszystkie kieszenie, ale nie znalazła telefonu. Stwierdziła że zostawiła go w kurtce. Udała się w stronę drzwi. Chciał nacisnąć klamkę, ale ktoś ją wyprzedził. Był to Lucas. Otworzył drzwi a następnie ją wepchnął do środka. Następnie zamknął drzwi na klucz.
 - Tego szukasz?- powiedział do niej wyciągając jej telefon. Następnie wyciągnął kartę sim i ją zgniótł.
 - Tak!- odpowiedziała mu. - Dlaczego to zrobiłeś?
 - Ehh. Jakby to powiedzieć...- powiedział ale nie dokończył ponieważ ktoś chwycił Runo za ramie i nagle poleciała na ziemie i niemogła się ruszyć. - Przepraszam cię Runo...
 - Dobra robota Lucas!-powiedział tajemniczy gość.- Jutro oddam ci siostrę. A teraz zanieś ją do piwnicy!-rozkazał jej po czym zniknął. Lukas posłusznie zawlekł Runo do piwnicy. Następnie przywiązał ją łańcuchami do ściany.
 - Skąd masz te łańcuchy?!- spytała się z wielkim wysiłkiem gdyż była unieruchomiona.
 - Na Alegro można kupić wiele rzeczy.- odpowiedział jej ze spokojem.
 - A dlaczego to robisz?- spytała ponownie
 - Parę dni temu porwali moją młodszą siostrę.- zaczął opowiadać- Powiedzieli że aż nie przyprowadzę ciebie nie odzyskam siostry.- Runo nagle zamilkła.- Jeżeli będziesz coś potrzebować to jestem na górze.
 - A jak mam ci o tym powiedzieć?
 - Wymyślisz coś.- odpowiedział jej po czym wyszedł.
...

Sorki że dzisiaj tak krótko, ale lubię trolować ludzi. Do zobaczenia w następnym rozdziale :D

4 komentarze:

  1. No krótko, rzeczywiście. Ale to nie zmienia faktu, że jest naprawdę dobrze. Uważaj na powtórzenia. Używaj może jakiś wyrazów bliskoznacznych? Np. zamiast ''sms'a'' po raz 578493987132 możesz napisać ''wiadomość'', ''odpowiedź''. Pozdrawiam Cię ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sory ale mam na poniedziałek do przeczytania 150 stron lektury. :(

      Usuń
    2. A czytaj, czytaj. Powodzenia.
      Rozdział trochę krótki, tak jak powiedziałeś, ale jest bardzo dobry. Wiedziałam, że będzie coś z Runo. :P Tylko nie wydaje mi się, że w Wielkiej Brytanii mają Allegro. Prędzej kupują na eBayu ;) Pisz coś nowego.

      Usuń
    3. Importowane z Polski :D

      Usuń