wtorek, 25 grudnia 2012

Rozdział 3 - Nowy Wróg

Hej witajcie ja jestem michalus, a to jest nowy rozdział. Miłego czytania.


Po tygodniu w bakuprzestrzeni wszystko wróciło do normy. Dan znowu był na pierwszym miejscu, Runo na drugim, Shun na trzecim, a Marucho na czwartym. Był tylko jeden problem. Odbierano jakieś dziwne zakłócenia w bakuprzestrzeni. Pewnego dnia stało się coś dziwnego. Do bakuprzestrzeni dołączyło kilka osób, ale nie dało się określić gdzie się zalogowali. Danowi i Runo udało się z nimi spotkać. Nieznajomi wojownicy powiedzieli im że chcą walczyć. Przedstawili się. Blondyn w zielonej kurtce nazywał się Michael , a zielonowłosa dziewczyna w czarnej kurtce nazywała się Anne. Oczywiście to nie były ich prawdziwe imiona, to były tylko przybrane imiona, tak naprawdę to oni byli z innego wymiaru i to były odpowiedniki ich prawdziwych imion. Postanowili że zawalczą jutro, gdy Marucho postawi nową arenę, tylko dla nich. Postanowili się przygotować, więc zaczęli walczyć przeciwko sobie. Następnego dnia mieli miłą niespodziankę. Przyjechała pewna osoba, osoba którą dobrze znali. Była to Alice.
- Przyleciałam jak tylko się dowiedziałam o tym czymś - Powiedziała
- O czym? - spytała niebiesko włosa- No o czym?
- Oooo... o kosmitach! - Powiedziała rudowłosa
Po czym za plecami pojawili się: Michael i Anne.
- Gotowi na walkę?!
- Zawsze gotowi! - Krzyknął brunet
...

Sorki że taki krótki, ale ostatnio nie mam czasu. Do zobaczenia w następnym rozdziale.

4 komentarze:

  1. No! W końcu coś dodałeś! Troszeczkę krótko, ale to nic. No! Kosmici? Tego jeszcze nie było :) Zapowiada się ciekawie. Czym jeszcze zaskoczysz swoich czytelników? Ja na twoim miejscu zamieniłabym imiona polskie na angielski (Michael i Anne), gdyż bardziej by pasowały do innych imion. Ale oczywiście to twoje opowiadania :) Czekam na next :D Obyś szybko go napisał!
    Nie chciało mi się logować na konto google jakby co. ;)
    I mam prośbę - mógłbyś w ustawieniach usunąć wpisywanie kodu przy dodawaniu komentarza? Nie mam za bardzo czasu, by szyfrować te kody, a czasem nawet trudno odczytać. Proszę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ok postaram się, ale mam wrażenie że jesteś jedyną czytelniczką tego bloga.

    OdpowiedzUsuń